wtorek, 11 stycznia 2011

Three outlaw samurai - Sanbiki no samurai 1964

             Jest to pierwszy film w dorobku Hideo Goshy, możemy zauważyć w nim pewne elementy wzorowania się na innym królu japońskiej kinematografii - Akirze Kurosawie.Film ten można fabułowo przyrównać do "Seven samurai",gdzie w obu mamy styczność z obroną słabszych i poświęceniem sprawom wyższym.Następne produkcje Goshy są bardziej krwawe i skupiają się na zupełnie innych rzeczach niż pomoc wieśniakom.
            Samotny drifter przemierzając Japonię przypadkowo wplątuje się w problem pomiędzy biednymi chłopami a miejscowym przedstawicielem władzy.Nędza tych pierwszych doprowadza ich do sytuacji,kiedy porwanie córki dostojnika i żądanie jest jedynym desperackim sposobem na polepszenie stanu życia.Shiba staje po stronie prostych ludzi,dołącza do niego jeszcze dwóch innych,którzy mają inne powody walki z ustrojem feudalnym.
         Sama fabuła nie jest skomplikowana,lecz film jest do oglądnięcia.Są tu oczywiście pojedynki, moralne rozterki i zawiązująca się  przyjażń pomiędzy trzema samurajami.Miłość dla samuraja jest na drugim planie,ważniejsze są honor i oddanie sprawie.Czy tak rzeczywiście było to chyba sam reżyser nie wiedział.Film jest czarno - biały,dostępny w sieci ,oraz posiada napisy po angielsku( tłumaczenie jest słabe).Poniżej trailer filmu:







Uploaded with ImageShack.us                     


          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz