wtorek, 25 października 2011

Chuji the Gambler - Kunisada Chuji 1960

            W latach 80-tych moim ulubionym serialem TV byl Robin Hood z Michaelem Praed'em.Kazdy na podwórku bawił się w Robina budując 'bazy', wyrabiał łuk i strzały.To były dobre czasy...Japonia także ma swojego Robina, który zowie się Kunisada Chuji.Żył on w XIX wieku ( koniec epoki Edo).Pochodził on z rolniczej rodziny,gdzie nie przelewalo się, a on nie widząc przyszłości na wsi wybrał wędrówkę i hazard.Stał się częścią Yakuzy,opanował sztukę walki mieczem.Trzeba zaznaczyć,że takie osoby zasługiwały na ostracyzm wśród społeczności wiejskiej.No niestety - nie było wolności wyboru swojej przyszłości w tamtych czasach.Postać Kunisady jest i w pieśniach, wierszach i legendach.Dorobił się nawet swojego znaczka pocztowego:).
           Kunisada ( w tej roli Toshiro Mifune) po wielu latch tułaczki postanawia odwiedzić swoją rodzinną wioskę.Lata nieurodzaju i coraz mocniejsze ciemiężenie wieśniaków przez miejscowych notabli powoduje zmiany,zmiany na gorsze.Kunisada dowiaduje się, że jego rodzina została ograbiona  z ziemi uprawnej co równało się ze śmiercią z głodu.Siostra, która miała wyjść za swojego wieloletniego chłopaka została porwana przez okolicznego zarządcę i zgwałcona.Chuji zastaję ją w rodzinnym domu jako obłędną sierotę.Jej śmierć na oczach Kunisady powoduje chęć zemsty na gwałcicielu.Wraz z trzema kompanami wdziera się do jego posesji z chęcią ubicia Jubei,lecz on niestety ucieka.Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.Rozdaje pobliskim wieśniakom zagrabione im płody ziemi  i tak były gambler staje się japońskim Robinem.Dalsza przyszłość nie jest niestety taka świetlana,ale nie będę psuł oglądania tego filmu.
          Film nie jest porażającą pozycją na rynku filmów japońskich,ale na pewno ukazuje nam stosunki pomiędzy chłopami ,a magistratem.Wiele rzeczy tu mozna się dowiedzieć odnośnie życia zwykłych ludzi w tamtych czasach.Walki nie są tu mocną siłą tego filmu,ale nie o to tu chodzi w tym filmie.Sama gra aktorska jest dobra,Mifune nie powala, lecz ogółem jest OK.Film jest kolorowy,kopia AVI jest średnia,może to jest wina kompresji.Film jest także dostępny na DVD na tej stronie:
   SAMURAIDVD .