piątek, 24 sierpnia 2012

Ichi 2008

           Wakacje chylą się ku końcowi, więc można rozpocząć nowy sezon filmowy.Na ruszt wrzucam film z 2008 roku pt.: Ichi. Film względnie nowy, aktorzy mało znani europejskiej publice, za to w KKW wręcz przeciwnie.Główna aktorka wcielająca się w rolę tytułowej Ichi to Haruka Ayase.Pzrepiękna Japonka jest utalentowaną piosenkarką ,aktorką i oczywiście modelka.Wydała dwa albumy fotograficzne , gdzie można podziwiać jej urodę.Wracając do filmu - jest to jakby przedłużenie sagi o legendarnym masażyście Zato.Ta sama tułaczka,szukanie swojego miejsca na świecie,bycie skromnym,a zarazem niebezpiecznym dla wrogów.Tak samo jak Zato i ona wplątuje się mimowolnie w dziwne historie.Oglądałem kiedyś strasznie marną podróbkę Zatoichi, gdzie główna bohaterką była także niewidoma kobieta,ale to był koszmar i nie warto zaprzątać sobie głowy tym gniotem filmowym.


                  
                    
         Film opowiada historię niewidomej goze - kobiety grającej na shamisenie, która jest yakuzą.Ma taki sam miecz co Zatoichi, włada nim bardzo dobrze i potrafi wykorzystać go w wielu niebezpiecznych momentach.Umie także grać w kości co wykorzystuje bardzo rzadko.Przemierza ona Japonię w poszukiwaniu swojego guru ,który nauczył ją szermierki i surwiwalu w świecie mężczyzn i złoczyńców.Wplątuje się niespodziewanie w intrygę,której autorem jest niejaki Banki, koleżka co to ma blokadę psychiczną w momencie walki na miecze ( brzmi to śmiesznie ,a nawet wygląda tragicznie).Banki jest bodygardem,który przypisuje sobie sukcesy Ichi ,ale jest z natury dobrym człowiekiem.Co dalej się dzieje -  zapraszam na oglądnięcie tego filmu.
       Może nie jest to szczyt jakości filmów przygodowych,ale plasuje się na wyższej półce,trochę wieje nudą,ale na szczęście rzadko.Bardzo dobrze pokazane są pojedynki Ichi,wspaniale włada mieczem,no i fabuła nie jest sztampowa.To wszystko zaprasza do oglądnięcia tego filmu , który jest na DVD i w necie w bardzo dobrej wersji z napisami angielskimi.




 
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz